Autor |
Wiadomość |
|
Amentia
Jadeitowe Oko

Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Eness'kheneter
|
Wysłany: Pon 19:10, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Dochodzę do jakiegoś ustronnego miejsca. Jednak coś mnie męczy wewnętrznie... Ta ssinssrigg elghinn jest zbyt silna... Nie powstrzymam jej dłużej.
Zawracam jak tylko mogę najszybciej do punktu gdzie dokładnie będę mogła obserwować całe miasteczko, będąc zarazem w ukryciu.
- Iblith rivvin zhah elendar elghinn... Xun izil dos phuul quarthen, lueth dro.
Wyszeptuje te słowa z powagą i namaszczeniem... Xun izil dos phuul quarthen, lueth dro. Tego muszę się trzymać...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
 |
|
Disciple
Krwawy Morgernsztern

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Diuna
|
Wysłany: Pon 21:07, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
]Człowiek
Nie wiesz nawet gdzie brać zad w troki. Jesteś trochę tym wszystkim przerażony. Umysł twój podsuwa ci myśl, By być może rozejrzeć się troszkę po mieście...
Drow
Najrozsądniej będzie zostać tu na dachu, przynajmniej na razie. Najwyższy czas odpocząć. Padasz z wyczerpania. Zanosi się na burzę, powietrze staje się ciężkie...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Disciple dnia Pon 21:09, 14 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amentia
Jadeitowe Oko

Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Eness'kheneter
|
Wysłany: Pon 21:13, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A więc niech będzie... Zostaję na dachu medytując. Konsumuję kilka kokonów pająka z gatunku arakanosis ilimae i w przerwach między medytacją obserwuję okolicę uważnie by nie dać się zajść.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Disciple
Krwawy Morgernsztern

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Diuna
|
Wysłany: Pon 21:18, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Drow
Konsumpcja przebiega spokojnie. Słychać tylko podmuchy wiatru szalejącego między drzewami przeklętego lasu. Spoglądając na miasto zauważyłaś jakiegoś osobnika wchodzącego do sklepu... za nim wchodzi paskudny goblin...
Ależ on brzydki. Z nieba leje się strumień wody. Pioruny ciskają w osadę niczym młot moradina w kowadło. Czas rozpocząć festiwal grozy...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amentia
Jadeitowe Oko

Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Eness'kheneter
|
Wysłany: Pon 21:28, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Jak mówi drowie przysłowie: L'alurl gol zhah elghinyrr gol. Najlepszy goblin to martwy goblin.
Przechodzę po dachach by zbliżyć się do plugastwa... Szukam spoglądając z góry czy nie ma nigdzie jakiegoś domu łowcy, lub kogoś kto prawi się w sztuce strzelania z kuszy, łuku...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Disciple
Krwawy Morgernsztern

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Diuna
|
Wysłany: Pon 21:33, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Drow
Jest i to z całkiem pokaźnym asortymentem. Zeskakujesz z dachu [Akrobatyka] wykonując poczwórne salto, lądując naprzeciwko domu zbrojmistrza. Wbiegasz niezauważona do domostwa. Twoim oczom ukazuję się:
Prawdziwa machina oblężnicza. Niech będzie błogosławiona królowa pająków.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Disciple dnia Pon 21:33, 14 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amentia
Jadeitowe Oko

Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Eness'kheneter
|
Wysłany: Pon 21:46, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Niesamowite... Podchodzę do machiny, staram się opanować do perfekcji jej i tak prosty mechanizm, po czym szukam największych pocisków do niej. Jeśli jest możliwość to załadowuję kilka. Szukam też jakichś pocisków zapalnych jak i kwasowych. A dla siebie szukam najlepszego w tym domostwie łuku lub kuszy. Oczywiście zabieram pokaźny zapas strzał. Mam nadzieję, że znajdzie się tu coś magicznego...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Disciple
Krwawy Morgernsztern

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Diuna
|
Wysłany: Pon 21:54, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Drow
Drowy nie mają litości. Machina pomieści dwie strzały. Każda waży po 60 kg. [Siła] Udało ci się podnieść je i umieścić na miejscu chyba tylko dzięki pomocy bogini przeklętych...
Rozglądasz się zabierasz ciężką kuszę i 200 bełtów [100 kwasowych, 100 zatrutych]. Magiczna jest tylko ta chwila... nie znajdujesz nic o mocy magicznej.

Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amentia
Jadeitowe Oko

Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Eness'kheneter
|
Wysłany: Pon 22:07, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Załadowuję i ustawiam trajektorię strzału na domostwo do którego weszło do plugastwo... Celuję w ściany działowe tego budynku, by zasiać największe spustoszenie. Jeśli jest taka możliwość podpalam te pociski i wystrzeliwuję...
Kuszę zabieram ze sobą. Po wystrzeleniu obserwuję chwilę co się dzieje, po czym zmieniam pozycję wspinając się na dachy, ale nie spuszczając z oczu mojego celu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Disciple
Krwawy Morgernsztern

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Diuna
|
Wysłany: Pon 22:28, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Tajemniczy Elf
Udajesz się do wyjścia pośpiesznym krokiem... Z tyłu za tobą słyszysz straszliwy huk, coś przebiło ścianę i trafiło w miejsce w którym przed chwilą stałeś i wybierałeś ekwipunek... Bogowie mają co do ciebie inne plany...
Zniszczenia są ogromne, została uszkodzona belka nośna budynku. Cały sklep zaraz stanie się przeszłością.
Pod swoimi nogami widzisz goblina szamana, który skulił się mówiąc:
- Ratuj Drukonakurakusrokan'a mam ósemkę dzieci i 20 nieślubnych też. Ratować mnie !! nie umierać !!
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
SF_IMPERATOR
Administrator

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z 40000 Milenium
|
Wysłany: Wto 8:54, 15 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Cholera aż z taką nienawiścią mieszkańców sie jeszcze nie spotkałem ale i tak mogłem sie tego spodziewać po ludziach.Ale jak mam zginąć to zabiorę ich jak najwięcej.Szukam okna z tyłu budynku żeby wyskoczyć przez nie z goblinem ukrywam sie i z napiętym łukiem szukam strzelca. jeśli nie ma takowego szybkim i zwinnym ruchem wychodzę przez drzwi z przygotowanym łukiem do strzału szybkim ruchem ukrywam sie gdzieś i wypatruje przeciwnika.W głowie wymawiam tekst: Niech ta strzała która zostanie wystrzelona trafi cel który jest jej przeznaczony niech żadna przeszkoda jej nie przeszkodzi w czynieniu jej powinności niech przyniesie śmierć temu który jest przeznaczony dla niej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 13:09, 15 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Na coś takiego się nie nie byłem gotowy. Skoro tak ma być, niech tak będzie.
Idę w kierunku miasta.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Disciple
Krwawy Morgernsztern

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Diuna
|
Wysłany: Wto 19:27, 15 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Drow
[Wspinaczka] Udaje ci się wspiąć na dach. Obserwujesz walący się dom. Loth jest z ciebie dumna powoli zamieniasz wioskę w ruinę i
kupę gruzu. Widzisz również jak postać którą próbowałaś zgładzić, łapię goblińskie ścierwo za fraki i rozbija nim okno, wyskakując przez nie. Uśmiałaś się jak nigdy ... Nagle znika ci z oczu...
Tajemniczy Elf
Zaczynasz rozumieć powagę sytuacji, nie wiesz co jest grane ?! Wiesz tylko że musisz uciekać, ale u licha jak ?? Drzwi są za daleko od ciebie. Wpadasz na genialny pomysł. Chcesz uciec przez okno, tak też i postanawiasz. Łapiesz goblina za głowę i ciskasz nim w stronę okna. Robiąc pokaźną dziurę w okiennicy... Wskakujesz w ową wyrwę ratując przy tym swe życie. A teraz złoczyńcy zapłacą za swe niecne plany... Podnosisz łuk. I ukrywasz się w cieniu domostw [Ukrywanie].
Człowiek
Idąc obok sklepu, przelatuje za tobą wielki kamienny pocisk. Robiąc dziurę wielkości trolla w ścianie budynku. Spoglądasz w okno owego budynku. Z okna wyleciał jakiś zielony obiekt wprost na ciebie. [Refleks] Niestety nie udaje ci się uniknąć zderzenia z owym obiektem. Coś przywaliło w ciebie, zwalając cię z nóg. U licha co jest grane... Otwierasz oczy a na tobie leży zielony paskudny gobliński szaman, który mówi:
- Me plecy być ałłł. Ma głowa być ałł. Ptfu a ktożeś ty ? A czemu ty mnie dotykaćsja ?? boczeniec boczeniec Ulfie ratunku mnie !!!!
Dostrzegasz elfa chowającego się pomiędzy budynkami i ruinami owego domostwa. Czujesz się jak na balandze zorganizowanej przez dziadka Grizziego, kiedy to impreza skończyła się wielką burdą i interwencją straży miejskiej.... Jesteś zdezorientowany.

Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Disciple dnia Wto 19:32, 15 Kwi 2008, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
SF_IMPERATOR
Administrator

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z 40000 Milenium
|
Wysłany: Wto 20:07, 15 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
W ukryciu uspokajam oddech i nasłuchuje co sie dzieje. Z przygotowanym łukiem oczekuje co przyniesie los.Goblin jednak do czegoś się nadał pomyślałem i lekki uśmiech pojawił się na mojej twarzy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amentia
Jadeitowe Oko

Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Eness'kheneter
|
Wysłany: Wto 22:13, 15 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Sprawdzam dokładnie teren wzrokiem pozostając w ukryciu. Wyczulam wszystkie zmysły i staram się dostrzec najmniejsze drgnięcie, lub usłyszeć niespokojny oddech przeciwników. Zgodnie z naukami starszych matron zastygam w bezruchu wyciszając oddech i przejmuję kontrolę nad moim ciałem...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|