Autor |
Wiadomość |
|
Disciple
Krwawy Morgernsztern

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Diuna
|
Wysłany: Nie 15:39, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Człowiek
A więc podążasz dalej przed siebie. Po godzinie marszu wychodzisz z tego przeklętego lasu....
Twoim oczom ukazuje się mała wioska, widzisz czarny dym unoszący się nad kilkoma zabudowaniami...
Idziesz przed siebie, gdy nagle zatrzymuje cię strażnik i pyta:
- Stój człowieku, rozkazuje ci zatrzymać się! Nie robi on na tobie żadnego wrażenia, ale zatrzymujesz się gdyż jesteś dobrze wychowany.
Podchodzi do ciebie i pyta:
-Czy nie widziałeś przypadkiem w lesie przeklętego Drowa ? Dowiedziałeś się że owy drow spowodował całkiem nie małe szkody. Jest ubrany w czarny płaszcz.
Teraz ty możesz zadać pytania...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
 |
|
Gość
|
Wysłany: Nie 15:43, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Żadnego drowa nie widziałem. Co to w ogóle za wioska? I dlaczego jest przed nią taka tabliczka?
Szukam karczmy. I zastanawiam się czy to wszystko zrobił 1 drow.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Disciple
Krwawy Morgernsztern

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Diuna
|
Wysłany: Nie 15:47, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Tajemniczy Drow
Podchodzi powolutku z gracją i najwyższą finezją w stronę psiego syna, zakałę faerunu. Ściągasz mu spodnie, bierzesz zamach i wbijasz mu sztylet nasączony trucizną wprost do odbytu...
Wrzask delikwenta obudził całą społeczność owej wsi. Był to okrzyk śmierci. Penetrujący ból odbytu sprawił że dowcipniś w końcu uwolnił się z uścisku framugi. Spadł wprost w tłum strażników, przewracając ich jak domino. Pech chciał że dowcipniś nabił się ponownie na ostrze, ponownie w miejscu zakończenia pleców. Upadając nadział się na długi miecz strażnika. Skonał nabity na miecz.
Strażnicy są w szoku. Są zdezorientowani. Nie do końca wiedzą co się dzieje... Spadł na nich grubas ze sztyletem wbitym w odbyt...
Największy z nich woła:
-Ruszać się bando nędznych durniów !! Brać go!!
Ruszają do budynku, ratuj się drowie....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Disciple dnia Nie 15:48, 13 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amentia
Jadeitowe Oko

Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Eness'kheneter
|
Wysłany: Nie 15:51, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
W tej chwili wykonuję dwie czynności:
- sprawdzam czy jestem sam w pomieszczeniu
- sprawdzam możliwości ucieczki i ewentualnie staram się wychwycić okiem czy w pomieszczeniu znajdują się jakieś materiały łatwopalne.
I tak poza tym spoglądam gdzie ja właściwie jestem...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Disciple
Krwawy Morgernsztern

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Diuna
|
Wysłany: Nie 15:52, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Człowiek
Mężczyzna odpowiada:
-Dobrze, znalazł się pan w wiosce w której nigdy nic się nie działo, do czasu aż zjawił się ten drow i wszystko zniszczył. Za nic zabija ludzi i terroryzuje ludność. Niech pan sam zobaczy (pokazuje ręką):
-Tam niegdyś była karczma, tam stajnie, a tam pola uprawne.
Nie wiem jak my będziemy teraz żyć, zostaliśmy bez upraw tak bardzo nam potrzebnych do przeżycia. Jesteśmy zgubieni. Rzuca miecz i wpada ci w objęcia płacząc jak małe dziecko....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Disciple dnia Nie 15:52, 13 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Disciple
Krwawy Morgernsztern

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Diuna
|
Wysłany: Nie 15:57, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Tajemniczy Drow
W pokoju nie ma nic łatwo palnego. Jesteś sam w pokoju.
W pokoiku znajduje się duży stół oraz kominek. Jedyną drogą ucieczki jest okno albo drzwi.
Strażnicy dobijają się do drzwi izby. Słyszysz głos:
-Przygotuj swoje trzewia na spotkanie z moim mieczem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 16:00, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Staram się go jakoś odepchnąć od siebie, ale oczywiście kultularnie.
- Spokojnie, jakoś sobie poradzicie. W koncu jesteśmy ludżmi, a nie cholernymi myszoskoczkami.
Zastanawiam się czy nie udało by mi się zabrać tego leżącego miecza na ziemi.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Disciple
Krwawy Morgernsztern

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Diuna
|
Wysłany: Nie 16:04, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Człowiek
Odepchnąłeś go lekko... On przewraca się na ziemie i popada w histerie. Zwinną się w kulkę i prosi o pomoc swoją matkę.
Cóż za banda amatorów... Podnosisz jego miecz i idziesz w kierunku wioski.
Zadajesz sobie pytania co za czarci pomiot terroryzuje tych bogu ducha winnych wieśniaków... Szykuje się całkiem ciekawa przygoda, być może właśnie na to czekałeś....
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 16:09, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Dokładnie, ide w kierunku wioski, ale staram się iść ostrożnym krokiem. Już niedługo spotkam tego... lub tą która to zrobiła. Może być ciekawie, a i może coś znajdę wartościowego przy trupach.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Disciple
Krwawy Morgernsztern

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Diuna
|
Wysłany: Nie 16:13, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Człowiek
Dostrzegasz dwu piętrowy dom. Przed nim czatują ludzie z pochodniami i widłami w rękach. Widzisz że to jakiś rodzaj publicznej nagonki. Tłum wrzeszczy i rzuca w okna budynku kamieniami. To jest jakaś przeklęta zbiorowa histeria...
Widzisz wojowników wchodzących do budynku. Może za chwilę być niezły kocioł.
Powodem całego zamieszania jest postać na drugim piętrze. Na razie dostrzegasz cień owej postaci...
Domyślasz się że to musi być ten Drow....
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 16:21, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Patrzę się ilu jest tych ludzi. Idę w kierunku tej wieży i podchodzę do najbliższego człowieka i pytam się go:
- Dobry człowieku, co jest tutaj grane? Kto jest tam na piętrze?
Zastanawiam się jednocześnie czy aby ten drow nie mógłby uciec z drugiej strony wieży.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Disciple
Krwawy Morgernsztern

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Diuna
|
Wysłany: Nie 16:27, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Człowiek
Wieśniak odpowiada:
-Tam..tam... AAAAAAAAAAA Tam... Jest ten przeklęty Drow !!
-Na drugi piętrze on jest na drugim AAAA. Łapie za kamień i ciska nim w okno... Słychać tylko dźwięk rozbijanego szkła.
Widowisko zapowiada się całkiem przyzwoicie...
Patrząc na budynek możesz dojść do wniosku że Drow może uciec tylko jednym wyjściem... ale poczekajmy na dalszy rozwój sprawy....
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 16:31, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Krzyczę: - Śmierć drowom.
Jednocześnie idę zobaczyć na tył tej wieży. Poszukuję jakiegoś wejścia, tajemnego prześcia czy coś w tym stylu.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amentia
Jadeitowe Oko

Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Eness'kheneter
|
Wysłany: Nie 16:34, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Sprawdzam komin. Jeśli byłby za wąski do prześliźnięcia się przez niego, to zastawiam wejście stołem i wszystkim czym się da. Sprawdzam własne zapasy. Żaden samiec nie pojmie matrony drowów... Jeśli będzie trzeba będę zabijała ich po kolei, jeden po drugim...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Disciple
Krwawy Morgernsztern

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Diuna
|
Wysłany: Nie 16:43, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Człowiek
Wszystkie wejścia są obstawione, możesz po prostu wejść do domu... tak jak robi to rozwścieczony tłum wieśniaków. Walą do domu drzwiami i oknami. Zastanawiasz się i dochodzisz do wniosku że wiesz gdzie ukaże się Drow. Idziesz do owego miejsca mijając żadnych krwi ludzi. Jeden wieśniak dosiadł nawet swą krowę i trzyma kopie w ręce... Żal ci ich wszystkich. Modlisz się aby na nieboskłonie pojawiły się sylwetki Pożeraczy Światów, niestety nie zjawiają się. Za to ty zjawiasz się na wypatrzonym wcześniej miejscu...
Tajemniczy Drow
Zastawiasz wrota do twej śmierci stołem. Przez okno wlatują kamienie oraz rozpalone pochodnie. Loth wysłuchała twych modłów. Komin jest dość obszerny, tak zwinna postać jak ty przeciśnie się przez niego bez żadnych problemów...
Niech się dzieje wola Loth, za niedługo drzwi zostaną wyważone. Ale masz jeszcze chwilkę czasu....
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|